sobota, 27 października 2012

o dyni



O dyni zwanej u mnie w domu banią : - )
Ostatnio wszędzie jej pełno. Wszędzie !

Przeglądam blogi-dynia!
Wertuję gazety-dynia!
Wchodzę do sklepu-dynia!
W restauracji danie dnia-dynia!
Solo,na słodko,na ostro-na okrągło !

dałam się wciągnąć.u mnie też-dynia : - )

pół dnia myślałam co zrobić.zdecydowałam się na tartę.
(wg.najprostszego przepisu; a zamiast cukru dodałam konfiturę z płatków róży:).
i już wiem skąd ten bzik,bo wyszło przepysznie.Pychota ! ! ! Polecam.
i wiem też, że na tym się nie skończy. jutro będzie zupa-krem :)





p.s.a dobra wróżka wyczarowała nawet z dyni karocę dla Kopciuszka-pamiętacie? ; - )

Spokojnej nocy :)

czwartek, 4 października 2012

kap,kap




kocham tę piosenkę !

i pomimo,że dziś piękne słońce ! to jednak:






widok z okna





o! taką jesień lubimy ! jesień na gołą stopę :)


  !! :-) Miejcie dziś dobry dzień ! :)






środa, 3 października 2012

na pohybel



"bez ognia, bez treści, bez polotu-wszystko stanie się tylko rutyną"? (F. Dostojewski)

o! nie,nie może.
dopadło mnie, że "30" tuż,tuż. i niby wcale nie tak za chwilę, bo do "30-tki" jeszcze 3 lata, ale cóż to jest, jeśli 27 mignęło w mgnieniu oka..

są więc pewne  "rozterki i niepokoje".
tak,więc na pohybel wszystkim plagom "wieku średniego" ;-)
sprężam się.i żyję.

żeby to życie było takie, jakie "ma być" !
a ja,żebym widziała siebie taką, jaką chciałabym być.






p.s.jutro mam wolny dzień. zamierzam wstać rano i pobiec 10 km "tam",a potem wrócić tą samą drogą.
zapewne jakąś część tej trasy przejdę,ale tu co innego się liczy; - )

Słońca życzę ! ! ! i pozdrawiam :-)

i jeszcze to ! : pasuje jak ulał...